Historia naszej cukierni
Historię cukierni Szarotka należy zacząć od pana Henryka Wojciucha.
Pan Henryk urodził się 1.12.1941 r. w Węgierskiej Górce gdzie ukończył szkołę podstawową a następnie podjął naukę w zawodzie cukiernika a praktyczną wiedze zdobywał w cukierni „Baśka „ w Żywcu.
W latach 1961-1963 odbywał zasadniczą służbę wojskową w Bielsku-Białej.
Następnie przez dwa lata pracował i pogłębiał wiedzę cukierniczą w mieście Gliwice gdzie pracował w cukierni „Pszczółka” pana Madrasza.
W tym okresie poznał swoją przyszłą żonę Wandę i wraz z planowaniem swojej przyszłości zakiełkowała myśl o założeniu własnej pracowni cukierniczej.
W między czasie pan Henryk pracował w Żywcu w cukierni „U Janosza”
W 1964 pan Henryk Wojciuch i pani Wanda Wojciuch z domu Zawada zamieszkała w Ciścu zawarli związek małżeński.
14.09.1966r. pan Henryk uzyskał świadectwo czeladnicze w zawodzie cukiernika. Uzyskane kwalifikacje dawały podstawę do otwarcia zakładu rzemieślniczego, jakim mogła być mała cukiernia.
Marzeniem młodych małżonków było otwarcie własnej cukierni i los im sprzyjał, ponieważ zaistniała możliwość wynajęcia starej piekarni w Milówce i wspólnie podjęli decyzję o uruchomieniu własnej pracowni cukierniczej.
Państwo Wojciuch zakasali rękawy i własnymi siłami w systemie gospodarczym zaadoptowali pomieszczenia na zakład cukierniczy, ale nie udałoby się to bez pomocy własnych oszczędności wsparcia rodziny, osobistych wyrzeczeń.
15.12.1966r. nastąpiło wymarzone otwarcie cukierni Szarotka w Milówce w dawnej piekarni pana Sznajdrowicza obecnie przy ul. Jana Kazimierza (budynek obok poczty). Pomysł na nazwę cukierni podsunęła mama pani Wandzi, Michalina.
Cukiernia mieściła się w dwóch pomieszczeniach. W jednym znajdowała się pracownia cukiernicza z ogromnym piecem węglowym a w drugim mała sala do sprzedaży z pięcioma stolikami do konsumpcji.
Nikt się nie spodziewał, że cukiernia osiągnie tak dużą popularność wśród mieszkańców gminy Milówka należy dodać, że były to bardzo trudne czasy na prywatą działalność rzemieślniczą. A jednak była taka potrzeba, wielu z nas pamięta jeszcze te długie kolejki po pyszne lody i ciastka oraz możliwość spotkania się i spędzenia wolnego czasu w kawiarni. W związku z dobrym przyjęciem przez mieszkańców jak również przez turystów oraz rosnącymi wymaganiami w zakresie sanitarno – higienicznym zaistniała konieczność budowy nowego zakładu.
W pierwszy latach istnienia Szarotki państwo Wojciuch nie mogli sobie pozwolić na zatrudnienie pracowników, oszczędzali każdą złotówkę, aby wybudować nowy lokal. Produkcja odbywała się praktycznie ręcznie pierwszą maszynę tj. ubijaczkę zakupiono po dwóch latach prowadzenia działalności. Warto tutaj podkreślić, że produkcja opiera się w dalszym ciągu o tradycyjną rzemieślniczą produkcję przy użyciu starych receptur i produktów np. różane nadzienie do pączków pani Wandzi, do którego, płatki róż od lat osobiście zbiera, oraz powidła pana Henryka wykonane tradycyjną metodą (smażenie przez kilka dni),
W roku 1969 rozpoczęto budowę nowej cukierni wraz z warsztatem cukierniczym i w 1971r. otwarto w nowym budynku cukiernie – kawiarnie Szarotka przy ul. Grunwaldzkiej 2.
18.05.1972r. pan Henryk uzyskał Dyplom Mistrzowski w zakresie cukiernictwa wydany przez Izbę Rzemieślniczą w Krakowie, co otworzyło drogę do kształcenia nowych cukierników.
W ciągu całej 50 –letniej działalności mistrz pan Henryk wyszkolił około 100 uczniów w zawodzie cukiernika, gdzie wielu z nich obecnie prowadzi własna działalność gospodarczą.
Zawód cukiernik stał się tradycją rodzinną, ponieważ równocześnie syn Marek postanowił iść w ślady ojca uzyskując najpierw czeladnika w zawodzie cukiernika a następnie mistrza w rzemiośle cukiernictwa.
Przez 15 lat pan Henryk był członkiem Komisji Egzaminacyjnej przy Izbie Rzemieślniczej w Bielsku –Białej. w okresie swojej działalności był odznaczany wieloma medalami listami pochwalnymi odznakami za zasługi dla rzemiosła polskiego tj. m.in. Brązowa, Srebrna, Złota odznaka Rzemiosła Województwa Bielskiego oraz medalami Brązowym, Srebrnym, Złotym i Platynowym im. Jan Kilińskiego za zasługi dla Rzemiosła Polskiego.
Obecnie obowiązki z prowadzeniem działalności przejął syn Marek wraz z żoną Beatą. Cukiernia Szarotka jest firmą rodzinną, która zatrudnia 15 pracowników w tym uczniów w zawodzie cukiernika.
Przedstawiona historia Cukierni Szarotka i jej 50 –letnia działalność stała się cząstką historii miejscowości Milówka.